Piotr S. Wajda informuje:
POTRZEBNY METAL SZLACHETNY – JAKO BEZPIECZNA PRZYSTAŃ I OCHRONA PRZED INFLACJĄ
Zajmiemy się tematem Złota, jako aktywem w kontekście stagflacji i rosnących stóp procentowych.
Cena złota ucierpiała tylko przejściowo w pierwszym kwartale 2023 roku. Zawirowania w sektorze bankowym w marcu, które przywołały wspomnienia wielkiego kryzysu finansowego z lat 2007/08, spowodowały odwrócenie trendu.
Nie spodziewam się zbyt dużej ingerencji ze strony banków centralnych w całym roku. Raczej osłabienie wzrostu gospodarczego wraz z zagrożeniami geopolitycznymi powinno wspierać cenę złota w dalszej części roku.
Złoto, jak zwykle okazało się być najlepszym i jedynym zabezpieczeniem nie tylko na rok 2023.
Tym bardziej, że kryzys finansowy z lat 2007/08 wciąż tkwi głęboko w kościach wielu uczestników rynku, zdarzały się momenty paniki i wyprzedaży „ryzykownych aktywów”. W świetle „kryzysu finansowego 2.0” Złoto po raz kolejny zyskało bezwzględną reputację bezpiecznej przystani. Przy wzroście o 8% od początku roku, metal szlachetny wyprzedził inne klasy aktywów i można go wyraźnie sklasyfikować jako zwycięzcę kryzysu.
Przez krótki czas złoto przekroczyło nawet psychologicznie ważną granicę 2000 USD za uncję. Surowce, które tradycyjnie są wrażliwe na gospodarcze rozstrojenia, odnotowały najgwałtowniejszy spadek o minus 6%. Ze względu na swoją ujemną korelację z innymi ryzykownymi aktywami, złoto może zatem znacząco przyczynić się do (przewyższenia) wyników w fazach rosnącej awersji do ryzyka.
OBAWY GOSPODARCZE ORAZ WYSOKA INFLACJA WSKAZUJĄ NA STAŁĄ CENĘ ZŁOTA ORAZ WZROST JEGO WARTOŚCI.
Znacznie zaciśnięto stery polityki pieniężnej i konieczna wydaje się „walka„ z wciąż zbyt wysoką inflacją. Jeżeli jest to wystarczające, istnieje większe prawdopodobieństwo, że wszelkie napięcia w sektorze finansowym zostaną rozwiązane za pomocą ukierunkowanych środków, takich jak instrumenty wsparcia płynności. Bo nawet jeśli presja inflacyjna będzie stopniowo słabnąć, to inflacja przez długi czas będzie utrzymywała się znacznie powyżej celu. Władze monetarne nie przewidują przywrócenia stabilności cen do czasu osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2% do 2025 r.
Niemniej jednak kluczowe stopy procentowe prawdopodobnie osiągną szczyt od razu (Fed) lub wkrótce (EBC), a inwestorzy w coraz większym stopniu skupiają się na okresie za nimi, na który zapowiadane są dalsze spadki inflacji.
W związku z tym należy oczekiwać, że rentowności ponownie spadną w średnim okresie, a tym samym będą przeciwnością dla nieoprocentowanego metalu szlachetnego – złota, jak i pozostałych fizycznych metali szlachetnych. Korzystne środowisko dla metalu szlachetnego stwarza również pojawienie się tendencji co najmniej stagflacyjnych.
Element geopolityczny pozostaje nieprzewidywalny. Jednak jasne jest również, że związana z tym niepewność w połączeniu z utrzymującymi się obawami o inflację prowadzi do strukturalnie wyższego popytu ze strony inwestorów detalicznych, którzy coraz częściej zwracają się w stronę sztabek szlachetnych kruszców. Pogorszenie sytuacji na Ukrainie mogłoby doprowadzić do wzrostu zmienności ryzykownych aktywów, a tym samym zwiększenia przepływów do bezpiecznych przystani.
Podsumowując, w oparciu o założenia dotyczące globalnego rozwoju gospodarczego i polityki monetarnej, widać, że złoto jako metal szlachetny jest dobrze wspierane. Zwłaszcza od czasu narastania trwałej presji inflacyjnej, antyinflacyjne właściwości złota znów stają się przedmiotem zainteresowania. Należy oczekiwać, iż złoto (USD) będzie nadal zyskiwać na wartości przez cały rok 2023 i później.
Sprzyja temu złagodzenie obaw i fantazji dotyczących stóp procentowych, a oprócz słabości gospodarczej również ukryte ryzyka systemowe (słowo kluczowe: kryzys finansowy 2.0), tym bardziej, że otoczenie wyższych stóp procentowych ujawni dalsze słabości systemowe jak np. patologii sektora nieruchomości.
AUVESTA EDELMETALLE AG z Holzkirchen oferuje idealne rozwiązanie, a mianowicie imienne Depozyty z metalami: złotem, srebrem, platyną i palladem po cenach, które przy uwzględnieniu średniej rynkowej w Polsce oraz korzyści wynikających z odpowiedniej dywersyfikacji na wszystkie cztery metale, oraz oszczędności podatku VAT przy zakupie – przekraczają 35% korzyść dla kupującego depozytariusza. Do tego dochodzi natychmiastowa dostępność kruszców wynikająca z bezpośredniej współpracy z rafinerią – co również na rynku polskim jest ewenementem. Wisienką na torcie jest gromadzenie swojego majątku w tzw. sztabach bankowych. Duże nominały są znacznie tańsze niż mniejsze nominały ze względu na niższe koszty produkcji. Dostajesz więc znacznie więcej kruszców za swoje pieniądze.
Pozwala to na łączenie możliwości i braku korelacji pomiędzy wszystkimi czterema metalami szlachetnymi. Takiej dywersyfikacji oraz możliwości partycypacji w światowym systemie finansowym oraz gospodarczo/przemysłowym niemożna zrealizować na podstawie żadnych produktów inżynierii finansowej. Czyli za pomocą żadnych produktów inwestycyjnych. Tym bardziej, że dla depozytariuszy metali szlachetnych – w przeciwieństwie do produktów finansowych – nie ma ryzyka utraty majątku, ponieważ zakupione gramatury zawsze pozostają ich własnością. Co jednak jest najważniejsze: te metale szlachetne występują w formie fizycznej. Tylko i wyłącznie w formie fizycznej! Sztaby są przechowywane w skarbcu o najwyższym poziomie bezpieczeństwa w składzie celnym w Szwajcarii, poza UE. Daje to nabywcy metali szlachetnych przewagę dzięki zaoszczędzeniu podatku VAT na srebrze, platynie i palladzie. Ponadto metale szlachetne oferowane są w Auvesta EDELMETALLE AG w cenach dużych sztabek, nawet przy mniejszych ilościach zakupu. To rozwiązanie nie może mieć jeszcze większego sensu.
Wszystkim czytelnikom życzę odwagi do użycia własnego rozumu, oraz odwagi do własności. Bo tyle wolności – ile własności.
Oddany Prawdziwym Wartościom