Piotr S. Wajda informuje: 

Złoto szybuje w górę – wielka niepewność związana z nową administracją USA

Ceny złota rosną, w marcu przekroczona została magiczna granica 3000 USD za uncję złota. Jednym z powodów może być rosnące poczucie niepewności wśród ludzi. W czasach kryzysu ludzie szukają bliskości żółtego metalu. Jeśli jednak przyjrzysz się bliżej, dostrzeżesz więcej pod powierzchnią. Wszystko zaczyna się rozkręcać, a to zawsze jest powodem wzrostu cen złota. Bo to dopiero początek.
Od czasu gdy Donald Trump objął urząd nowego prezydenta USA, wiatr znacznie się zmienił. Wiatr wieje teraz w kierunku, który wcale nie podoba się wielu politykom, dziennikarzom i urzędnikom państwowym o ugruntowanej pozycji. Mając za doradcę miliardera technologicznego Elona Muska, Donald Trump chce przywrócić Ameryce wielkość i obecnie radykalnie zmniejsza biurokrację, wzorując się na argentyńskim modelu Javiera Mileya. Oszczędności są konieczne, bo USA zgromadziły rekordowe zadłużenie. Teraz Trump chce pozbyć się długów i spotyka się z krytyką z wielu stron.
Prezydent Argentyny Javier Miley może na ten temat parę słów powiedzieć. Drastyczne środki nigdy nie dają natychmiastowych efektów. Najpierw trzeba przejść przez to co nazywa się kryzysem dostosowawczym. To bolesne, ale gdy już się skończy, środki zaradcze wchodzą w życie i bardzo szybko ujawniają swoją moc. W Argentynie działania Miley przynoszą imponujące efekty. Ten przykład stanowi precedens. Miley pełni funkcję doradcy Trumpa, co jest sytuacją wyjątkową w historii.

 

Czy w Fort Knox jest jeszcze dość złota?
Szczególne poruszenie wywołało pytanie Elona Muska, czy całe złoto nadal znajduje się w Fort Knox. Rezerw złota w Forcie Knox nie liczono od lat 70. XX wieku. Krążyły pogłoski, że część złota została sprzedana, a duża część została wypożyczona. Sprawa jest obecnie przedmiotem dochodzenia. Będzie ciekawie zobaczyć co się wydarzy.
Znaczna ilość złota jest obecnie transportowana z Londynu do USA. Oficjalnie mówi się, że istnieje obawa przed cłami, które mogłyby spowodować wzrost ceny złota. Dlatego: „zachowaj ostrożność i przywieź złoto do Stanów” :)
Już teraz pojawiają się spekulacje, czy brakujące złoto w Forcie Knox zostanie w ten sposób uzupełnione.
Niemieckie złoto wraca do Niemiec
37 procent niemieckiego złota jest jeszcze składowane w USA. Niemieccy eksperci obawiają się, że prezydent USA Donald Trump, który dąży do odprężenia w stosunkach z Rosją, stanie się czynnikiem niepewności dla ich złota. Powinna być większa kontrola nad Bankiem Rezerwy Federalnej, albo może i nawet powinna zostać całkiem zniesiona.

 

Dyskusja na temat amerykańskiego złota w Fort Knox również budzi niepokój. Jeśli USA nie mogą ręczyć nawet za własne rezerwy, co ze złotem innych krajów?
Biorąc pod uwagę napięcia między administracją Trumpa a UE, Michael Jäger z Europejskiego Stowarzyszenia Podatników uważa, że ​​przechowywanie niemieckiego złota również w Niemczech ma sens.
Biorąc pod uwagę wysoki poziom nowego zadłużenia, możliwy byłby bezpośredni dostęp do rezerw złota.
Magazyny COMEX w Nowym Jorku pustoszeją
Wśród spekulantów papierami wartościowymi na rynku złota i srebra zaobserwowano interesującą nową tendencję. Podczas gdy wcześniej ludzie chcieli po prostu zarobić na zmianach cen złota i srebra za pomocą papierowego złota i papierowego srebra i nie korzystali z prawa do dostawy, tym razem wiatr i tu się zmienia. Coraz więcej spekulantów decyduje się na fizyczną dostawę metali szlachetnych. Stawia to emitentów papierów wartościowych w poważnych tarapatach, ponieważ od wielu już lat powszechną praktyką jest emitowanie znacznie większej liczby papierów wartościowych, niż wynosi liczba metali szlachetnych faktycznie dostępnych w ich skarbcach. Na każdą jednostkę złota lub srebra przypadało zazwyczaj od 200 do 300 papierowych promes, a w okresach szczytowych nawet do 500 do 900.
Im więcej inwestorów będzie chciało posiadać fizyczne złoto i srebro, tym szybciej oszustwo może wyjść na jaw. Tymczasem wiele z tych „papierowych surowców” nie jest już ani w handlu rynkowym, ani w emisji.
Oznacza to również, że powszechne dotychczas masowe manipulacje cenami za pośrednictwem papierowego złota i papierowego srebra dobiegły już końca – przynajmniej na razie.

 

Cena złota nadal ma duży potencjał wzrostu
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że trend cen złota podąża za krzywą zadłużenia USA, staje się jasne, że pomimo rekordowej ceny złota istnieje nadal duży potencjał wzrostu. Złoto zawsze było wskaźnikiem siły nabywczej waluty, w tym przypadku dolara amerykańskiego. Ogromna ilość pieniędzy w dolarach nie znalazła jeszcze odzwierciedlenia w cenie złota. Eksperci uważają, że bardzo prawdopodobne jest ustalenie cen docelowych na poziomie 6000 USD lub nawet 10 000 USD.
Boom zakupowy jeszcze się nie zaczął
Biorąc pod uwagę dotychczasowo jeszcze względną niechęć prywatnych i instytucjonalnych nabywców na półkuli zachodniej co do zakupu i posiadania fizycznych kruszców, rozwój cen złota jest niezwykły. W rzeczywistości Chiny, Rosja i Indie pochłaniają znaczną część produkcji złota. Jeśli Zachód obudzi się i będzie chciał kupować, może dojść do niedoborów, a co za tym idzie, dalszych wzrostów cen.
Inwestorzy, którzy uważają złoto za zbyt drogie i liczą na spadek ceny, mogą stracić szansę. Złoto, jako cenny i rzadki towar, z pewnością nie będzie już wyceniane tak jak 20 lat temu. W tym kontekście motto powinno brzmieć: Teraz albo nigdy!
Eksperci Valores Veri – Polskiego Instytutu Prawdziwych Wartości, jako specjaliści w dziedzinie metali szlachetnych i strategicznych, oferują idealne rozwiązania, a mianowicie koncepcje aktywnych depozytów fizycznych metali, które wyróżniają się nie tylko korzystną ceną przy zakupie, lecz także oferują bezpieczne przechowywanie z zachowaniem płynności na najwyższym możliwym poziomie rynkowym, wraz z możliwościami bezspekulacyjnego zarządzania swoimi metalami, czyli bez ryzyka utraty ich, i z wykorzystaniem rynkowych zasad Gold-Sylver-Ratio oraz ReBalancingu – jako jedyni oferenci w Polsce i na świecie.
Oznacza to, że można łączyć możliwości posiadania własności różnych metali szlachetnych oraz strategicznych. Lecz najważniejsze w tym jest to, że te metale mają formę fizyczną. Metale przechowywane są w bezpiecznych magazynach wolnocłowym w Szwajcarii, poza UE, co daje nabywcy metali szlachetnych i strategicznych neutralność geopolityczną, oraz przewagę w postaci oszczędności w podatku VAT.
Obecnie nie ma na rynku bardziej rozsądnej oferty lub możliwości, aby budować kapitał i zabezpieczać swój majątek.
Wszystkim czytelnikom życzę odwagi do własności. Bo tyle wolności, ile własności.
Oddany Prawdziwym Wartościom.
Korekta ceny złota – kupić teraz czy poczekać?
Korekta ceny złota jest dla wielu inwestorów szansą na większe zakupy. Po tym, jak cena złota w dniu 31 października 2024 r. osiągnęła imponujący poziom 2787,54 USD za uncję, spadła do 2562,86 USD.
Od tego czasu porusza się niezdecydowanie między nimi. Czy powinieneś teraz kupić więcej, czy liczyć na jeszcze większe korekty?
„Aktywa” rosną i rosną. Indeksy giełdowe wspinają się od jednego szczytu do drugiego. Pomimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej w Niemczech, indeks S&P 500 wzrósł o 31,7% w ciągu ostatnich 12 miesięcy, MSCI World o 25,7%, a nawet Dax o 21,2%.
Złoto, które zwykle radzi sobie dobrze, gdy akcje są słabe, w niczym nie jest gorsze. Przy wzroście cen o 29,2% (28 listopada 2024 r.) w ciągu ostatnich 2 miesięcy, żółty metal pozostaje tylko nieznacznie w tyle za S&P 500.

Lecz dla myślących logicznie, istnieje zasadnicza różnica. Na przykład rozwój indeksu S&P 500 wynika przede wszystkim z tzw. Wielkiej Piątki, czyli 5 największych spółek technologicznych Apple, Microsoft, Amazon, Google i Facebook, które stanowią około 25% indeksu S&P 500.

Istnieją także trzy inne firmy technologiczne – Nvidia, Adobe i Advanced Micro Devices, które odgrywają dużą rolę w wynikach indeksu S&P 500. W szczególności Nvidia odpowiada za 20% wzrostu S&P 500 z powodu euforii AI.

Trudno zaprzeczyć podobieństwom do bańki internetowej DotCom z początku XXI wieku. Giełdy są wyraźnie przebodźcowane. Jednak dopóki chciwość góruje, a złudne zaufanie inwestorów nie zostanie zachwiane, sytuacja ta może się utrzymywać jeszcze przez pewien czas.
Wysoki wzrost cen akcji jest jednak detronizowane przez globalne zadłużenie wynoszące około 315 bilionów USD. Przy światowym PKB wynoszącym 105,4 biliona USD dług jest trzykrotnie większy od światowego PKB, co jest – delikatnie rzecz ujmując – niepokojące i faktycznie tym bardziej przemawia za złotem oraz innymi surowcami metalowymi, niezbędnymi i strategicznymi dla światowego przemysłu.

Niemniej jednak inwestorzy prywatni są nadal zbyt „ostrożni” w stosunku do złota. W 2024 r. to przede wszystkim banki centralne zwiększyły swoje zasoby złota – co samo z siebie jako wszechobecne fakty, powinno dawać do myślenia i animować każdego zdroworozsądkowego „inwestora” do zakupu złota. Prowadzi Turcja z 44,74 ton, za nią plasują się Indie z 37,18 ton. Chiny są notowane oficjalnie z 28,93 ton złota.

Do tej liczby należy jednak podchodzić z ostrożnością, gdyż Państwo Środka nie lubi, gdy się na nie patrzy. Całe wydobywane złoto pozostaje w Chinach i trudno określić jego wielkość. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Rosji, która ze względu na sankcje została wykluczona z oficjalnego handlu złotem. Przynajmniej na zachodnich giełdach. Rosja utrzymuje również złoto wydobywane w swoim kraju.
Chiny i Rosja, jako fundament we wspólnocie państw BRICS, stworzyły i wprowadziły w obieg alternatywny system płatności bez udziału waluty rezerwowej USD, do którego może mieć dostęp każdy kraj. Waluta handlowa BRICS ma zastosowanie w handlu międzynarodowym poza dolarem i jest zabezpieczona parytetem w 40% złota i 60% waluty, będąc alternatywnym dostępem płatniczym o twardej i rzeczowej wartości.
Rozwój cen złota w ostatnich miesiącach wynika przede wszystkim z popytu ze strony krajów BRICS.
W Europie, zwłaszcza w strefie euro, w której panuje słabe euro, nie ma prawie żadnych zakupów złota. Jedynymi odbiorcami w Europie są Polska z 18,68 tonami złota i Czechy z 10,82 tonami. Oba te kraje jednak nadal posługują się swoimi walutami narodowymi – złotym i koroną.

Złoto jest postrzegane przez osoby prywatne jako bezpieczna przystań, a jest najczęściej paradoksalnie kupowane wtedy, gdy cena złota rośnie. Zwykle, – niestety tak robi większość jedynie w chwilach, gdy spadają kluczowe stopy procentowe, gdy na świecie pojawiają się punkty krytyczne i groźba wojny, a także gdy inflacja uderza w waluty.

I pomimo, iż każde z tych powyższych kryteriów jest obecnie spełnione, o zakupach złota prywatnych inwestorów nie warto nawet wspominać.

Czy ma sens mieć nadzieję na poważną korektę ceny złota, a następnie kupować?
A co jeśli nie będzie dalszej korekty cen złota?
Wygląda raczej na to, że cena złota w najbliższej przyszłości ponownie wzrośnie i osiągnie kolejne maksima. Zatem każdy, kto liczy na większy spadek zostanie w tyle, co jest nieuniknione jeśli cena wzrośnie jeszcze bardziej. Choć ostatnie zdanie jest czysto retorycznej natury.
Dlatego najlepszym dniem na zakup złota jest zawsze dzień dzisiejszy.
Eksperci Valores Veri – Polskiego Instytutu Prawdziwych Wartości, jako specjaliści w dziedzinie metali szlachetnych i strategicznych, oferują idealne rozwiązania, a mianowicie koncepcje aktywnych depozytów fizycznych metali, które wyróżniają się nie tylko bardzo korzystną ceną przy zakupie, lecz także oferują bezpieczne przechowywanie z zachowaniem płynności na najwyższym możliwym poziomie rynkowym, wraz z możliwościami zarządzania swoimi metalami bez ryzyka utraty ich, i z wykorzystaniem rynkowych zasad Gold-Silver-Ratio oraz Re-Balancing’u – jako jedyni oferenci na świecie.

 

Oznacza to, że można łączyć możliwości posiadania własności różnych metali szlachetnych oraz strategicznych. Lecz najważniejsze w tym jest to, że te metale mają formę fizyczną. Metale przechowywane są w bezpiecznych magazynach wolnocłowym w Szwajcarii, poza UE, co daje nabywcy metali szlachetnych i strategicznych neutralność geopolityczną, oraz przewagę w postaci oszczędności w podatku VAT.
Obecnie nie ma na rynku bardziej rozsądnej oferty lub możliwości, aby budować kapitał i zabezpieczać swój majątek.

 

Wszystkim czytelnikom życzę odwagi do własności. Bo tyle wolności, ile własności.

 

Oddany Prawdziwym Wartościom.