ZŁOTO – PRAWDZIWY PIENIĄDZ

Tak na prawdę odczuwa to każdy. Jakiś czas można okłamywać wszystkich. Niektórych można okłamywać cały czas. Natomiast wszystkich nie da się cały czas okłamywać.

Wielu ludzi wypiera odczucie które ich męczy, ponieważ nie chcą tego zaakceptować, a głównym tego powodem jest fakt, iż nie wiedzą co robić i jak dalej postępować jeżeli dopuszczą do siebie tą świadomość. Totalny brak alternatywy!

Lecz możesz rozmawiać z kim chcesz, za każdym razem usłyszysz bezpośrednio lub pośrednio między zdaniami u każdego normalnie myślącego to samo odczucie, że „coś jest nie halo”.

Wiele osób widzi jedynie powierzchowne, ogólne warunki i fakty, takie jak wysokie bezrobocie, zadłużenie państwa czy własne długi, zwielokrotniona liczba bezdomnych, czy najwyższa na świecie liczba samobójstw (w Polsce). Tych ludzi można w łatwy sposób, za pomocą retorycznie dobrze przygotowanych tekstów uspokoić lub nawet uśpić, ponieważ powierzchowne warunki i fakty stale się zmieniają. Wystarczy naobiecywać zmian w systemie podatkowym, obniżenia kosztów pracy, uproszczenia procedur dla inwestorów, reformy w ZUS-ie, obniżenia wieku emerytalnego, lub zwiększenie korzyści dzięki globalizacji i przynależności do UE. Chyba wszyscy znamy te zaklęcia: „Musimy jedynie przyspieszyć wzrost gospodarki a wszystkie problemy znikną”. To jedyny kierunek systemu w którym żyjemy. Systemu, którego nie należy podważać. Ten, kto zdecyduje się podważycć system gospodarczy lub finansowy, staje się wrogiem konstytucyjnym.

Najpóźniej od końca drugiej wojny światowej rozpoczął się rozwój sytuacji, która obecnie niestrudzenie zmierza do eskalacji. Każdy człowiek posiada swój stopień intuicji, i niezależnie od tego jak bardzo zaniedbał swoje intuicyjne odczucie, w potrzebie działa ono ze specjalną wrażliwością. Tak jak zwierzęta wyczuwające zmianę pogody i nadchodzącą burzę, chowając się w bezpieczne miejsca, tak ludzie odczuwają, że coś w trawie piszczy, szukając bezpiecznej przystani, bezpiecznej alternatywy.

No ale co?

Jak zareagować?
Co robić?
Coś co zupełnie nie pasuje do naszego toku myślenia, jesteśmy w stanie szybko przeoczyć, wyprzeć ze świadomości a tym bardziej podważyć. Nasz intelekt, a co więcej nasze ego, nie pozwala nam zgodzić się z wmawianymi teoriami patologi systemu, co z łatwością sprowadza do koncentracji na codzienności lub powrotu do jakże ulubionego telewizora.

Czy nowo wybrani rządzący spowodują nagłą poprawę warunków naszego życia?
Czy nagły wzrost kursów na giełdzie papierów wartościowych zmieni obecną sytuację?

Czy nowi inwestorzy ściągani do kraju ulgami podatkowymi (a nawet całkowitym zwolnieniem od podatków), przynoszą miliony nowych miejsc pracy i rozwiązują choćby część obecnych problemów?
Czy poprawia się sytuacja zadłużenia Polski lub UE? Czy gospodarka jest w stanie wzrastać i wzrastać w nieskończoność?

Czy tzw. globalizacja rozwiązuje wzrastające globalne problemy i daje nam możliwość godnego życia?

Z całą pewnością dzięki medialnej globalizacji bierzemy mentalnie dzień w dzień udział w wydarzeniach które rozgrywają się na całym świecie, czy tego chcemy czy też nie. Przez to tworzy się mnóstwo współczucia, którego jednak w życiu codziennym nie da się przełożyć na działania i które w rezultacie przeradza się w litość powodując w ten sposób gotowość do wszelkich działań w kierunku zmian, usprawiedliwiając w ten sposób wszelkie „konieczne” do podjęcia kroki.

Historia Ludzkości zna wiele takich Cykli. Mocarstwa światowe powstawały i upadały. Systemy polityczne były tworzone i niszczone. Dzisiaj jednak nie stoimy tak po prostu przed końcem systemu finansowego, który wpędził ludzkość w niemożliwe do spłacenia długi, ponieważ koniec tego systemu wyniósłby ludzkość na zupełnie inny poziom. Tak zwany kapitalizm rozwinął nieporównywalną do niczego dynamikę która umożliwia ludziom wygodne życie przy niewielkich nakładach pracy.

Kapitalizm i socjalizm to dwie strony tego samego medalu.
W socjalizmie gospodarka jest upaństwawiana później niszczona.

W kapitalizmie gospodarka jest niszczona później upaństwawiana.
W obu przypadkach dłużnikiem pozostaje społeczeństwo.

Wartości przeszłości a Wartości teraźniejszości

Wszystkie kultury w historii ludzkości modliły się do słońca, bo słońce oznaczało życie a złoto było fizycznym odpowiednikiem słońca na ziemi, które można było dotknąć.

Egipski Horus miał przydomek – ten o blasku złota. Ra, Bóg słońca, płyną na złotej łodzi po niebie. Wenn Amun płynął do Luxor statkiem zbudowanym na podobieństwo łodzi Boga Słońca. Jego kabina była z czystego złota, ozdobiona kamieniami szlachetnymi. Do dnia dzisiejszego używa się astrologicznego oznaczenia słońca w postaci Kręgu z centralnie zaznaczonym punktem. To egipski hieroglif przedstawiający słońce i złoto jako jedność.

Starożytni grecy mieli kierującego złotym rydwanem zaprzężonym w ogniste rumaki Heliosa. Jego głowa ozdobiona była złotą aureolą.
Złoty ogród znajdujący się poniżej świątyni słońca mieli również inkowie. W świątyni tej stały trzy postacie bogów o wielkości człowieka, wykonane z czystego złota, mające pokazać postać słońca na ziemi.

Królowie słońca przetrwali do naszych czasów, natomiast swoją władzę skoncentrowali na czystej, fizycznej postaci posiadania. Dzięki własności posiadanych nieprzemijających wartości, ich władza manifestuje się samoczynnie.

Wojny prowadzone były w przeszłości o posiadanie złota, ponieważ władza wynikała z czysto materialnego posiadania własności których jedynie ich wartość ustanawiała wpływy polityczne.
Zwróć uwagę że kraje o najpotężniejszych gospodarkach są nie tylko najbogatsze ale, co jest ściśle z tym związane, mają one również największe wpływy polityczne!
Porównaj sobie listę najpotężniejszych krajów gospodarczo-politycznych z listą krajów posiadających największe rezerwy złota. Może się to okazać nie tylko ciekawą lekturą, ale też doprowadzić Ciebie do pewnych przemyśleń związanych z podstawową zasadą zabezpieczenia własnych środków, swojej płynności, jak i / a może przede wszystkim, uniezależnienia się od systemu finansowo-monetarnego.

Złota zasada:
Kto posiada złoto, ustala zasady.

Również w świecie religijnym złoto odgrywało i odgrywa do dnia dzisiejszego znaczącą rolę. Izraelici zbudowali na wyraźne życzenie Boga swoje Tabernakulum czy Arkę Przymierza z czystego złota. Trzej królowie złożyli hołd dzieciątku między innymi złotem, a sztuka sakralna z przeszłości lub obecnie, bez użycia złota jest niewyobrażalna. Przy tym nie o wartość materialną w tym przypadku chodzi, lecz o pozaziemską aurę ( z łacińskiego Aurum = Złoto ) którą przekazywać mają przedmioty posługujących się nimi kapłanów.

Dziś Złoto przedstawiane jest jedynie jako jeden z surowców. Jednak wszystkie centralne instytucje finansowe na całym świecie w dalszym ciągu zakupują, przechowują i posługują się w wykonywanych pomiędzy sobą transakcjach wyłącznie tym właśnie surowcem. Jest od momentu powstania Bankowości zakupywany i przechowywany jako podstawowa waluta oraz jako rezerwa, w celu zabezpieczenia własnej płynności. W wielu krajach społeczeństwu pozwala się na posiadanie złota jedynie w formia biżuterii. Tym bardziej że w przypadku biżuterii tworzy się ją z tanich, mieszanych stopów złota z innymi metalami.

We wszystkich opowieściach z mitologii, legend czy bajek, to coś, co zajmowało specjalne miejsce w opowieści było ze złota. Główny bohater / bohaterka miał / miała złote włosy, cudowny ptak znosił złote jaja a klucz który miał przynieść zbawienie był z czystego złota. Złoto było i jest ściśle związane z przyszłością naszego świata i tego nie zapomnieli ci którzy siedzą u władzy. Z tego powodu złoto niemalże zanikło ze świadomości szeroko rozumianego społeczeństwa, a jego znaczenie w naszym życiu i dla naszej przyszłości od dziesiątek lat niestrudzenie jest nam wyperswadowywane argumentami reliktu z przeszłości, nie przynoszącemu żadnych zysków. Jest oczerniane jako bezużyteczna wartość. Mimo tego roczne wydobycie sięgające 2500 ton dalekie jest od pokrycia rocznego zapotrzebowania przekraczającego 4200 ton. Pomimo że jedynie stosunkowo niewielka część wykorzystywana jest do wyrobów biżuterii, a jeszcze mniejsza część w wielu gałęziach rozwoju technologii, ktoś kupuje to całe złoto. Powstaje więc pytanie kto i z jakiego powodu?

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
Kto posiada złoto, może wszystko przemilczeć.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy posiada 90,5 miliona uncji – 2814,1 ton – złota.
Skąd wzięło się złoto w MFW?
Każdy kraj zgłaszający akces do Międzynarodowego Funduszu Walutowego musiał dokonać wpłaty składki członkowskiej, które wraz ze sprzedawanym złotem przez kraje członkowskie do MFW stanowiły rezerwy Międzynarodowego Funduszu Walutowego i były gromadzone w okresie od roku 1946 do późnych lat 70- tych.

Złoto w MFW to złoto na rachunkach w kilku największych bankach centralnych.

Podstawowa reguła ustalona przez członków MFW odnosi się do zakładania depozytów złota. W artykule XVIII, ust. 2 znajdują się także informacje na temat depozytów i przechowywania złota.

Od ponad dziesięciu lat zaufanie do MFW maleje. Ponieważ Międzynarodowy Fundusz Walutowy, jako główny decydent światowych rynków walutowych po roku 1944, od konferencji w Bretton Woods, był jedynie instytucją stojącą na straży interesów najsilniejszych udziałowców. Rosnąca świadomość za-rządów w coraz to większej ilości krajów, jak i niezadowolenie związane z masową utratą wartości dolara od momentu zniesienia parytetu złota w roku 1971, powodowała coraz częstsze dyskusje na łamach międzynarodowych konferencji handlowych. Żądania alternatywnych rozwiązań płatniczych były coraz głośniejsze a niezadowolonych uczestników konferencji przybywało z roku na rok.

Daleko idące zmiany w światowej polityce finansowo- monetarnej zaszły, gdy 15.07.2014, pięć potęg surowcowych utworzyło własny Fundusz Walutowy celem pominięcia dolara jako światowej waluty rozliczeniowej.

Należy wspomnieć, iż wszystkie cztery z obecnych krajów należących do grupy BRICS ( Brazylia, Rosja, Indie, Chiny ) brały udział w powstawaniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego i chciały posiadać depozyty w swoich krajach. Co ciekawe, Afryka Południowa, która również przystąpiła do nowo powstałego Funduszu wspólnie z krajami BRICS, w początkowym okresie funkcjonowania MFW była nawet brana pod uwagę jako jeden z głównych depozytariuszy złota. Afrykę Południową popierała wówczas Holandia. Jednak późniejszy ślad obecności RPA w MFW uległ zatarciu.

Konieczność utworzenia międzynarodowego banku ostatniej szansy okazała się nieuniknioną, gdy Brazylia, Rosja, Indie, Chiny oraz Afryka Południowa w czasie spotkania krajów BRICS dnia 27 marca 2013 roku w Durbanie (Afryka Południowa) utworzyły New Development Bank z kapitałem 50 mld USA wpłaconych w złocie przez pięciu członków. Każdy członek wpłacił 10 mld USD.

Podczas szóstego szczytu BRICS dnia 15 lipca 2014 utworzono Kontyngentowy Fundusz Walutowy o zasobach 100 mld USD. Do Kontyngentowego Funduszu Walutowego pięć krajów BRICS wpłaciło składki następującej wielkości:

– Brazylia – 18 mld USD

– Rosja – 18 mld USD
– Indie – 18 mld USD

– Chiny – 41 mld USD

– Południowa Afryka – 5 mld USD

Główny cel powstania New Development Bank, to detronizacja dolara, jako głównej waluty w międzynarodowych rozliczeniach handlowych, wprowadzając własną walutę rozliczeniową z parytetem złota, co od momentu powstania układu jest konsekwentnie przez kraje owej wspólnoty realizowane i przestrzegane.

Donald Trump – a ZŁOTO….

Sam Prezydent Elekt USA – Donald Trump -, ma swój stosunek do złota, który można by nazwać zdecydowanie bezdyskusyjnym. Pobiera on bowiem za wynajem swoich biurowców Kałcję w postaci sztab złota. Podczas gdy wprowadził ową procedurę sporadycznie już w roku 2005, od roku 2008 stała się ona standardem.Doktor Judy Shelton, jedyna Kobieta – Ekonomistka wśród doradców Trumpa, opowiada się za powrotem do standardu złota. Według jej wypowiedzi, najlepszym rozwiązaniem byłaby nowa konferencja międzynarodowa, podobna do tej w Bretton Woods, na której byłyby ustalone nowe zasady określające nowe zasady oparcie dolara na standardzie złota.ŻYCZĘ WSZYSTKIM CZYTEKNIKOM SUKCESÓW, WŁASNOŚCI I WOLNOŚCI – BO TYLE WOLNOŚCI, ILE WŁASNOŚCI.WASZ PIOTR S. WAJDA