Piotr S. WAJDA informuje:

Jak rządy przypadkowo wspierają fizyczne metale szlachetne

Sytuacja gospodarcza jest niepokojąca od początku plandemii chińskiego mikroba. Wiele firm boryka się z utratą zleceń i brakiem dochodów, co zdecydowanie zagraża ich istnieniu. Brak dochodów firm ma wpływ na dochody podatkowe krajów i gmin. Brakuje podatków w wysokości 81 miliardów euro. W Niemczech. A w Polsce z pewnością ta postać rzeczy nie jest korzystniejsza, tym bardziej, że tak zwany rząd polski wydębił w Brukseli najwyższy poziom zadłużenia ze wszystkich krajów, jako tak zwana ratunkowa tarcza dla gospodarki. Niemniej jednak rządy federalne i stanowe wszystkich krajów rozdają przeogromne masy pieniędzy, za które ostatecznie podatnik musi wziąć na siebie pełną odpowiedzialność.

Ale i jest kolejny, nowy plan. Planowane jest zobowiązanie podatkowe w przypadku papierów wartościowych, które gwarantują prawo do dostawy złota lub innych metali szlachetnych. Ten krok jest oczywisty, jeśli spojrzeć na wolumeny takich papierów będących w obrocie. Handel papierami jest znacznie łatwiejszy. To znacznie ułatwia spekulacje. A spekulanci zwykle kupują i sprzedają w krótszych okresach. W efekcie w kasach urzędów skarbowych spadłby ciepły upragniony deszcz nowych, kolejnych, a z pewnością nie ostatnich pieniędzy swoich ofiar.

Niewyobrażalny wolumen obrotu

W zeszłym roku na giełdach na całym świecie sprzedano około 9,8 biliona dolarów papierowego złota. Dla porównania, sprzedano 42 miliardy dolarów fizycznego złota. Oznacza to, że sprzedano 233 razy więcej papierowego złota na fizyczną uncję złota. Ogromne kwoty można zmierzyć jedynie poprzez zestawienie liczb z dostępnym złotem.

Nikt nie wie dokładnie, ile wydobytego złota jest obecnie dostępne, będąc w posiadaniu właścicieli składujących je w mniej lub bardziej bezpiecznych miejscach. Eksperci spekulują na ten temat, a ich oceny znacznie się różnią. Inwentarz złota powinien wynosić około 90 000 ton, tudzież od 125 000 do 155 000 ton lub od 150 000 do 170 000 ton, w zależności od opinii eksperta. Złoto nie wydobyte nie jest uwzględnione.

Przy średniej cenie za uncję złota wynoszącej 1393,02 USD w 2019 r., byłoby to 7 035 074 873,3 uncji złota w obrocie. To łącznie prawie 219 000 ton złota, więcej niż jest fizycznie dostępne. I to biorąc pod uwagę historię ludzkości w stosunku do wolumenu handlowego jednego roku. Cóż za patologia. Można to wytłumaczyć jedynie faktem, że pewna ilość złota byłaby przedmiotem obrotu w kółko, aby papierowe złoto znajdowało się w ciągłym ruchu, co umożliwiałoby ‎spekulacje na rynku fizycznych metali, o czym szeroko pisałem w mojej bestsellerowej publikacji książkowej roku 2018 pod tytułem „Skazani na Zyski”.

Lukratywne źródło kolejnego zmyślnego podatku?

Sektor publiczny obecnie traktuje ten ciągły ruch jako źródło podatków. Czemu nie? W końcu handel złotem papierowym jest jednym z najważniejszych czynników manipulacji ceną złota. Gdyby transakcje te były opodatkowane, odbywałoby się to kosztem dochodu. Jest zatem prawdopodobne, że obrót papierem, jakoby pokrytym metalami szlachetnymi stałby się mniej atrakcyjny, a własność fizyczna stałaby się bardziej popularna wśród prawdziwych inwestorów.

Jest to rozszerzenie sekcji 20 ust. 1 nr 7 ustawy o podatku dochodowym (EStG). Z projektu rocznej ustawy podatkowej 2020 opublikowanej 17 lipca wynika, że ​​w przyszłych inwestycjach kapitałowych będą również rejestrowane inwestycje, które mają na celu dostarczenie złota lub innych metali szlachetnych i są ekonomicznie porównywalne z certyfikatami lub funduszami(§ 20 ust. 1 nr 7 zdanie 1 EStG -MI); rozszerzony fakt powinien mieć zastosowanie po raz pierwszy do zysków kapitałowych, które będą płynąć od 1 stycznia 2021 r. (sekcja 52 (28) zdanie 26 EStG-E).
A dlaczego rozpisuję się tak szczegółowo o niemieckich ustawach? Ponieważ klienci największego światowego handlarza metali szlachetnych – Auvesta Edelmetalle AG – podlegają pod prawodawstwo kraju w którym znajduje się firma, a w tym przypadku chodzi tu właśnie o niemcy.

Wcześniej zyski kapitałowe były wolne od podatku po rocznym okresie utrzymywania. I to zarówno w przypadku fizycznych metali jak i instrumentów pochodnych. Zatem to, czy inwestor kupił metale szlachetne, czy papier, miało drugorzędne znaczenie. Zyski ze sprzedaży złotych papierów powinny podlegać podatkowi od zysków kapitałowych w wysokości 25% (+ dopłata solidarnościowa, ewentualnie podatek kościelny – dla mieszkańców Niemiec) od początku 2021 r .; minus uprawnienia w drodze nakazu zwolnienia. Podejście do fizycznych metali szlachetnych pozostaje niezmieniona. To z pewnością stanie się dodatkowym argumentem przemawiającym za fizycznymi metalami szlachetnymi w 2021 roku. A to dopiero początek, ponieważ dzięki możliwościom odpowiedniej dywersyfikacji na wszystkie cztery metale szlachetne opłacalność połączona z bezpieczeństwem tejże inwestycji nie ma sobie równych.

Auvesta Edelmetalle AG oferuje depozyty przechowywane w magazynach wolnocłowych w Zürichu prowadzone w złocie, ale także ze srebrem, platyną i palladem w cenach hurtowych. Umożliwia to łączenie możliwości posiadania różnych metali szlachetnych – czyli dywersyfikacji nie osiągalnej przez żaden z powszechnych produktów inżynierii finansowej. Najważniejsze jest to, że te metale szlachetne są w formie fizycznej. Sztaby są przechowywane w skarbcu o najwyższym poziomie bezpieczeństwa w bezcłowym magazynie w Szwajcarii poza UE. Daje to nabywcy metali szlachetnych przewagę dzięki zaoszczędzonemu podatkowi VAT na srebro, platynę i pallad. Złoto pozostaje bez żadnych kar podatkowych. Ponadto metale szlachetne są oferowane przez Auvesta Edelmetalle AG  w cenach dużych sztab, nawet przy mniejszych ilościach zakupu, co sprawia korzyści cenowe sięgające łącznie z zaoszczędzeniem vatu na metalach białych do 45%, i przełożyło się na rozszerzenie dystrybucji w ponad 100 krajach, jak i zaufanie klientów ze 167 państw.
Ta forma budowania i przechowywania majątku nie ma żadnej alternatywy.

Życzę państwu sukcesów, Własności i Wolności!

Bo tyle Wolności, ile Własności!

 

Wasz Piotr S. Wajda